Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Mieszkanka Londynu walczy o nowelizację przepisów dotyczących „niebezpiecznych psów” po tym, jak zwierzę zostało zabite

Mieszkanka Londynu walczy o nowelizację przepisów dotyczących „niebezpiecznych psów” po tym, jak zwierzę zostało zabite

Właścicielka psa z Londynu domaga się zmiany przepisów miejskich dotyczących wydawania zezwoleń na posiadanie psów po tym, jak na początku tego roku jej pies został zaatakowany i zabity przez większego psa w jej okolicy.

Debbie Morris, która zainicjowała petycję domagającą się większej odpowiedzialności właścicieli „niebezpiecznych psów”, powiedziała, że jest zachwycona, iż coś zaczyna się dziać teraz, gdy dwóch radnych Londynu zamierza przedstawić sprawę komisji miejskiej w przyszłym tygodniu.

„Doceniam, że radni stanęli w mojej obronie” – powiedział Morris. „To była dla mnie trudna sprawa, ale nie sądzę, żeby to był odosobniony przypadek”.

Radni Skylar Franke i David Ferreira przedstawili w poniedziałek wniosek do komisji ds. społeczności i usług ochronnych (CAPS) o sporządzenie raportu zawierającego zalecenia dotyczące zmian w statucie.

Jeśli wniosek zostanie przyjęty, pracownicy przedstawią informacje na temat tego, jak inne gminy radzą sobie z niebezpiecznymi psami, jakie mogłyby być kryteria określania psów niebezpiecznych i „potencjalnie niebezpiecznych”, a także jakie mogą być środki egzekwowania prawa, komunikaty publiczne i mechanizmy raportowania.

Atak psa był „niszczycielski”

W kwietniu, kiedy Debbie Morris zabrała na spacer swojego 13-letniego chihuahua, Butcha, nie spodziewała się, że to będzie jego ostatni spacer. Powiedziała, że ich spacer został nagle i brutalnie przerwany, gdy ważący 56 kg owczarek niemiecki jej sąsiadów wyrwał się i zaatakował Butcha, podnosząc go z ziemi, przebijając mu oba płuca i potrząsając nim na śmierć.

„Był moim przyjacielem… Był moją rodziną, a widok jego śmierci na moich oczach był druzgocący” – powiedział Morris przez łzy. „Nie mogłem spać. To mnie dręczyło przez długi czas, bo nie mogłem nic zrobić”.

Mieszkańcy Londynu wielokrotnie poruszali kwestię agresywnych psów, powiedziała radna Skylar Franke, dodając, że słyszała historie o pogryzieniach ludzi lub ich zwierząt domowych, a także o frustracji, jaką odczuwali, gdy nic się nie działo.
Mieszkańcy Londynu wielokrotnie poruszali kwestię agresywnych psów – mówi radna Skylar Franke, dodając, że słyszała historie o pogryzieniach ludzi lub ich zwierząt domowych, a także o frustracji, jaką odczuwali, gdy nic się nie działo. (Nadesłane przez Debbie Morris)

Morris zwróciła się do policji, organizacji zajmującej się ochroną zwierząt, a nawet złożyła wniosek o odszkodowanie na podstawie ustawy o odpowiedzialności właścicieli psów (Ps Owners' Liability Act), powiedziała. Chociaż zastosowano nakaz kagańca i grzywnę w wysokości 125 dolarów, uznała, że to nie wystarczy, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.

Wtedy Morris zaczął badać przepisy innych miast i stworzył petycję na Change.org , aby zaktualizować przepisy dotyczące posiadania psów. Morris nieoficjalnie nazywa kampanię „Przepisami Butchiego”.

Petycję podpisało już ponad 700 osób, co początkowo zwróciło uwagę radnych miejskich.

Radny miasta Londynu Skylar Franke.
Radny Skylar Franke wraz z radnym Davidem Ferreirą przygotował wniosek o powołanie komisji ds. społeczności i usług ochronnych. (Andrew Lupton/CBC)

Mieszkańcy Londynu wielokrotnie poruszali kwestię agresywnych psów – powiedziała radna Franke, dodając, że słyszała historie o pogryzieniach ludzi lub ich zwierząt domowych, a także o frustracji, jaką odczuwali, gdy nic się nie działo.

Dodała, że raport personelu, o który wnosi wniosek, może doprowadzić do proaktywnego rozwiązania.

„Wiemy, że w społeczności są psy, które są nieco bardziej agresywne niż inne i mogą być niebezpieczne dla innych zwierząt lub ludzi” – powiedziała. „Dlatego uważam, że to sposób na rozwiązanie problemu, zanim wydarzy się coś złego. Mam nadzieję, że spotkamy się z szerokim poparciem”.

Towarzystwo Humanitarne oferuje miastu swoją wiedzę specjalistyczną

Humane Society London and Middlesex (HSLM) przesłało pismo do Komitetu CAPS, w którym wyraziło zainteresowanie wniesieniem swojego doświadczenia w związku z potencjalnymi zmianami w przepisach.

Dyrektor wykonawcza Shannon LaHay napisała w liście, że kluczowe jest, aby wszelkie proponowane zmiany były zgodne z trzema zasadami.

Po pierwsze, stosowaliby kryteria klasyfikacji psów oparte na zachowaniu, a nie na rasie – powiedziała. Potrzebny byłby również system zapewniający rozliczalność, z dokładnym śledzeniem i raportowaniem przypadków pogryzień przez psy, określaniem psów niebezpiecznych oraz wynikami egzekwowania prawa.

Na koniec LaHay dodał, że kluczowe znaczenie ma jasność, dzięki której członkowie społeczności będą mogli łatwo zrozumieć oczekiwania i nabrać pewności siebie w trakcie procesu.

Spotkanie komitetu CAPS odbędzie się w poniedziałek o godzinie 13:00

cbc.ca

cbc.ca

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow